Zagubiona.
W życiu każdego z nas, przychodzi taki moment, chwila
zwątpienia. Zastanawiamy się, kim naprawdę jesteśmy? Jakie jest nasze prawdziwe
oblicze? Kim jest osoba, na którą codziennie patrzymy w lustrze?
Mam na imię Lidia. Dziś skończyłam 16 lat. Właśnie odkrywam,
kim naprawdę jestem.
***
„Zrobili to dlatego, że chcieli czuć, myśleć i
wybierać to, czego sami pragną. Nie wiedzą, że nawet to jest kłamstwem - że
nigdy tak naprawdę sami nie decydujemy, a przynajmniej nie do końca. Zawsze
jesteśmy popychani ku jakiejś drodze. Nie mamy wyboru, jak tylko zrobić krok do
przodu, a potem kolejny i kolejny. I nagle okazuje się, że znajdujemy się na
drodze, której w ogóle nie wybieraliśmy.”
-Lidia, czy ty nas w ogóle słuchasz?- głos mojego
taty wyrwał mnie z lektury. Jechaliśmy
do babci. Wiedziałam, że to będzie długa i nudna wycieczka, więc wzięłam ze
sobą książkę „Requiem” L. Oliver.
-Nie, przepraszam. Już słucham.
-Mówiłem, że dostałem awans. Przeprowadzamy się.
-To super. Prawda Lidia?- powiedział mój straszy
brat. Liam zawsze starał się zadowolić rodziców. Popierał ich, nawet wtedy,
kiedy się z nimi nie zgadzał. Ja też ich kocham, ale nie mogą o wszystkim
decydować.
-Nie, wcale nie super. Kolejna przeprowadzka? Czy
to naprawdę konieczne?- tata często dostawał awanse. Więc równie często się
przeprowadzaliśmy. Nienawidziłam nowych miast. Może Liam’owi to pasowało, bo
zawsze się odnajdywał w obcym otoczeniu, a ja byłam szarą myszką, która zawsze
siedziała sama na stołówce i nikt nie pamiętał jej imienia.
-Obiecujemy, że to będzie ostatni raz.
Mama się
nie myliła. Ostatnie co widziałam, to światła. Błysk reflektorów. Jedna chwila,
jeden pijany kierowca i całe moje życie się zmieniło. To była moja ostatnia
przeprowadzka i ostatnie wspomnienie o moich rodzicach i bracie.
***
Dlaczego ja?
Nie mam pojęcia.
O.O Wmurowało mnie. Na pewno będę śledzić dalsze posty. Masz płynny styl pisania, zupełnie jakby się czytało książkę.
OdpowiedzUsuńWpadnij do mnie, może podrzucisz jakiś temat ;-;
http://takiesobienic.blogspot.com/#_=_
Dziękuje, to miłe :)
UsuńTakie komentarze mnie motywują, zwłaszcza, że dopiero zaczynam :)
Wspaniały, intrygujący początek. Z niecierpliwością czekam na dalszą część :-)
OdpowiedzUsuńDziękuje :)
UsuńMoja zdolniacha! Wyjobane w kosmos,megahipersuperextra!
OdpowiedzUsuńRyczałam,i musisz mi wybaczyc...10 min po tym jak mi to wysłałas przeczytały to "te dwie"..je tez wzruszylo, a kiedy skaplysmy sie ,ze to Twoje,to masakra :D Genialne, mam nadzieje ze to ja będę miec jako pierwsza ciąg dalszy: 3 Jestem z Ciebie dumna,tak jak Ty jestes ze mnie..czasami :D Powiedzialabym, ze mozesz jak cos prosic o pomoc-oczywiscie na kolanach-ale nie jestem aż tak wybitna jak Ty! :c Kocham Cie i kocham to, jak piszesz! Jesteś wielka,mały Aniołku! <3
Juz wiesz kim jestem? I tak,mozesz na mnie liczyc :*
Dziękuje! Wiesz, że Twoje zdanie jest dla mnie ważne, więc jak masz jakieś pomysły to pisz śmiało! :)
UsuńPiszesz tak ciekawie, że trudno uwierzyć, że to Twój początek przygody z pisaniem. Myślę, że rozwiniesz skrzydła i odkryjesz nam tajniki swojej wyobraźni:) Czekam z niecierpliwością.
OdpowiedzUsuńDziękuje :)
UsuńPodoba mi się - ciekawie, dramatycznie i tajemniczo, wszystko czego potrzebuję do szczęścia. Już zabieram się za rozdział 1 ;)
OdpowiedzUsuńDziękuje :)
UsuńPodoba mi się twój styl pisania. Świetny początek, oby tak dalej ;) !
OdpowiedzUsuń